ZOBACZ TEŻ:

W II kwartale 2023 r. sądy wydały 5 179 decyzji dotyczące upadłości konsumenckich.

Oznacza to niewielki spadek w porównaniu do rekordowego na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy I kwartału br. Wówczas liczba upadłości konsumenckich była większa o 3,23% i wyniosła 5 352.

To drugi raz z rzędu, gdy kwartalna liczba ogłoszonych upadłości przekroczyła 5 000. W okresie od kwietnia do czerwca 2022 r. takich ogłoszeń było o ponad 1000 mniej (dokładnie 3 916, a więc wzrost rok do roku wyniósł 32,2%).

Rekordowa w skali kwartału okazała się liczba złożonych wniosków o upadłość konsumencką.

W okresie od kwietnia do czerwca do sądów trafiło ich 5 635. Oznacza to wzrost w porównaniu do I kwartału br. (niewielki, bo zaledwie o 18 wniosków więcej, czyli 0,32%). Niemniej mamy do czynienia z rekordem w tej kwestii na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy.

Dodajmy, że od kwietnia do grudnia 2022 r. liczba wniosków w tej sprawie utrzymywała się na stałym poziomie, ani razu nie przekraczając granicy 5 000 na kwartał. Teraz już drugi raz z rzędu obserwujemy przebicie tego pułapu.

O komentarz na temat upadłości konsumenckich II kwartale poprosiliśmy Marcina Ostaszewskiego – adwokata, doradcę restrukturyzacyjnego w Kancelarii Adwokackiej Mikulewicz Ostaszewski.

Marcin Ostaszewski

Marcin Ostaszewski

Adwokat, doradca restrukturyzacyjny w Kancelarii Adwokackiej Mikulewicz Ostaszewski

Niewielki spadek ogłoszonych upadłości w porównaniu do ubiegłego kwartału 2023 r. nie jest powodem do tego, aby móc stwierdzić, że sytuacja na przestrzeni ostatnich miesięcy uległa poprawie.

W dalszym ciągu mowa jest o znaczącym wzroście dłużników, którzy zmuszeni są do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej z uwagi na brak dalszych perspektyw na spłatę zaciągniętych zobowiązań. Wzrost cen niemalże w każdym sektorze gospodarczym oraz z roku na rok wyższe stopy procentowe będą powodowały, że będziemy mieli do czynienia ze zwiększającą się ilością złożonych wniosków nie tylko w tym roku, ale także w ciągu najbliższych kilku lat.

Blisko ponad 5 500 wniosków tylko w II kwartale oznacza, że pod koniec tego roku znowu zostaną pobite kolejne rekordy popularności tego postępowania. Skutki ogłoszenia upadłości konsumenckiej oraz realne szanse na uwolnienie się od długów motywują dłużników do podjęcia działań w zakresie ustabilizowania sytuacji finansowej.

Warto zwrócić również uwagę, że gwałtowane zmiany na rynku gospodarczym stają się być odczuwalne już nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla konsumentów, którzy zaczynają szukać pomocy. Perspektywa oddłużenia pozwala dłużnikowi na nowy start, który wraz z uproszczeniem procedury o ogłoszenie upadłości prowadzonej za pośrednictwem Krajowego Rejestru Zadłużonych stał się jeszcze bardziej przystępny.

W mojej ocenie nie bez znaczenia na czas oczekiwania na zakończenie postępowania mają przedstawione w raporcie dane. Sądy także stanęły przed trudnym zadaniem rozpatrzenia ogromnej ilości spraw, która pojawiła się wraz z falą napływających wniosków i choć digitalizacja dokumentów składanych w toku postępowania miała je maksymalnie uprosić to wciąż nierozwiązany pozostał problem braków w składach orzekających polskich sądów.

W perspektywie długoterminowej nie powinniśmy spodziewać się znaczących zmian w obrębie ilości otwartych postępowań bowiem zgodnie z najnowszymi danymi w dalszym ciągu roku mamy do czynienia z tendencją wzrostową.